Od dzisiaj mam praktyki w gimnazjum. Dzisiaj mi się już nie chce.
Jestem dopiero po trzech hospitacjach. Oni zasypiają, ja też. W ogóle jakieś nieogarnięte te dzieci, takie muły siedzą i śpią.
Już tęsknię za moimi dziećmi z podstawówki...
Ale jakoś to będzie. Od środy zaczynam hmm... "nauczać" i już chyba chciałabym środę.
Mam strasznie dużo na głowie w tym tygodniu. Dlaczego to wszystko nie zwaliło mi się w zeszłym tygodniu, gdy miałam wolne? Ech...
No to powodzenia z nauczaniem ;) Gimnazjum to zgroza ale dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńO losie... gimnazjaliści to chyba najgorszy wiek... 3mam kciuki, żeby dobrze Ci się nauczało ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń