<3
Infantylna jestem, wiem. Ale mówi się trudno!
Myśli mam zajęte tylko nim. Dni mam zajęte tylko nim. Serce mam zajęte nim.
A zobaczymy się dopiero za 17 dni...
wtorek, 29 listopada 2011
poniedziałek, 21 listopada 2011
sobota, 19 listopada 2011
...serca nie oszukasz!
Tracę rozum.
PS Przepraszam, że nie odpowiadam na komentarze. Kiedyś nadrobię, obiecuję.
PS Przepraszam, że nie odpowiadam na komentarze. Kiedyś nadrobię, obiecuję.
wtorek, 15 listopada 2011
poniedziałek, 14 listopada 2011
Chcesz mieć problem? Zakochaj się!
Adam- odpowiedzialny, optymista, pracowity, zaradny, wyrozumiały, troskliwy, inteligentny, oczytany, opiekuńczy, typ, który wolałby cierpieć sam, niż kazać cierpieć komuś innemu. (ideał?)
Mateusz- młodszy, miłośnik hip-hopu, imprezowicz, wesoły, gadatliwy, przytulak. (wątpliwy ideał)
Rozum podpowiada: Adam. Serce krzyczy: Mateusz!, Mateusz!. I kogo posłuchać? Komu zaufać?
Kompletny bezsens. Znowu to samo, znowu ten sam schemat: długo, długo nie ma nikogo. Później pojawia się dwóch, ideał i łobuz. Ja krzywdzę ideał, łobuz krzywdzi mnie. I koniec historii.
A w górach było mega! Chcę tam wrócić. Z tymi samymi ludźmi.
Wiadomość z ostatniej chwili: dylemat chyba nieaktualny. Serce zdecydowało bez porozumienia z rozumem. Wybrało łobuza. Damian mnie powiesi.
Mateusz- młodszy, miłośnik hip-hopu, imprezowicz, wesoły, gadatliwy, przytulak. (wątpliwy ideał)
Rozum podpowiada: Adam. Serce krzyczy: Mateusz!, Mateusz!. I kogo posłuchać? Komu zaufać?
Kompletny bezsens. Znowu to samo, znowu ten sam schemat: długo, długo nie ma nikogo. Później pojawia się dwóch, ideał i łobuz. Ja krzywdzę ideał, łobuz krzywdzi mnie. I koniec historii.
A w górach było mega! Chcę tam wrócić. Z tymi samymi ludźmi.
Wiadomość z ostatniej chwili: dylemat chyba nieaktualny. Serce zdecydowało bez porozumienia z rozumem. Wybrało łobuza. Damian mnie powiesi.
poniedziałek, 7 listopada 2011
Miłość cierpliwa jest
Mój organizm nie odróżnia już nocy od dnia i dnia od nocy.
Obecnie moim marzeniem jest, by w tym tygodniu nie było wtorku i środy. Realne?
We wtorek (ojej, to już jutro!) mam kolokwium z gramatyki historycznej. I o ile na zajęciach wiedziałam mniej-więcej z czym te jery się je, o tyle teraz kompletnie nie mam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
W środę natomiast czeka mnie kolokwium z angielskiego. Na szczęście tylko ze słówek i na szczęście o jedzeniu, więc o tematyce raczej przyjemnej. Na nieszczęście jak na razie moje zainteresowanie tym skończyło się na wypisaniu stu osiemdziesięciu siedmiu słówek, których nie znam. It's very interesting, I know.
Ale najnajnajnajgorsze w tym wszystkim jest to, że miałam całe dziesięć dni wolnego i poza napisaniem mowy okolicznościowej na kulturę wypowiedzi nie zrobiłam nic. Porażka, kompletna porażka.
Z niecierpliwością czekam na piątek i żyję tylko myślami o górach.
Mnie się bardzo podoba to, że Tatuś Muminka widział więcej, niż tylko koniec swojego pyszczka i ogonka.
-Roman
Obecnie moim marzeniem jest, by w tym tygodniu nie było wtorku i środy. Realne?
We wtorek (ojej, to już jutro!) mam kolokwium z gramatyki historycznej. I o ile na zajęciach wiedziałam mniej-więcej z czym te jery się je, o tyle teraz kompletnie nie mam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.
W środę natomiast czeka mnie kolokwium z angielskiego. Na szczęście tylko ze słówek i na szczęście o jedzeniu, więc o tematyce raczej przyjemnej. Na nieszczęście jak na razie moje zainteresowanie tym skończyło się na wypisaniu stu osiemdziesięciu siedmiu słówek, których nie znam. It's very interesting, I know.
Ale najnajnajnajgorsze w tym wszystkim jest to, że miałam całe dziesięć dni wolnego i poza napisaniem mowy okolicznościowej na kulturę wypowiedzi nie zrobiłam nic. Porażka, kompletna porażka.
Z niecierpliwością czekam na piątek i żyję tylko myślami o górach.
Mnie się bardzo podoba to, że Tatuś Muminka widział więcej, niż tylko koniec swojego pyszczka i ogonka.
-Roman
niedziela, 6 listopada 2011
Antoni Libera "Madame"
Ostatecznie, tym razem to i ode mnie zależy, co się tu będzie działo. Mam wpływ na rzeczywistość. Mogę ją przecież współtworzyć. A zatem - trzeba działać, należy coś przedsięwziąć. Niech znów się zacznie coś dziać, niech wrócą dawne czasy i sławni bohaterowie, wcieleni w nowe postaci!
Przez wiele lat nie opuszczało mnie wrażenie, że urodziłem się za późno. Ciekawe czasy, niezwykłe wydarzenia, fenomenalne jednostki - wszystko to, w moim odczuciu, należało do przeszłości i raz na zawsze się skończyło.
Nie dałem jednak za wygraną i z nadejściem nowego roku podjąłem kolejną próbę stworzenia magicznej rzeczywistości.
Przez wiele lat nie opuszczało mnie wrażenie, że urodziłem się za późno. Ciekawe czasy, niezwykłe wydarzenia, fenomenalne jednostki - wszystko to, w moim odczuciu, należało do przeszłości i raz na zawsze się skończyło.
Nie dałem jednak za wygraną i z nadejściem nowego roku podjąłem kolejną próbę stworzenia magicznej rzeczywistości.
Subskrybuj:
Posty (Atom)