sobota, 8 października 2011

...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami

Nie chciałam pisać będąc w złym humorze. Bo w takiej notce znajdowałyby się jedynie narzekania na całe zło tego świata. Taka notka nie miałaby większego sensu. Bo mój humor ostatnimi czasy pozostawiał naprawdę wiele do życzenia. Mijający tydzień był wręcz tragiczny. Dlaczego? Zaczął się rok akademicki- mam mówić dalej? Ogólnie dni mijają mi pod hasłem Chaos, widzę chaos!. Minął tydzień zajęć, a ja w dalszym ciągu nie wiem w jakiej jestem grupie, na jakich zajęciach. Łatwiej dogadać się z dziećmi z podstawówki, niż z dorosłymi, odpowiedzialnymi studentami. Naprawdę.

Wczoraj spędziłam trochę czasu w towarzystwie Angeliki i udało mi się złapać trochę dystansu do tego wszystkiego. Bo było ze mną naprawdę kiepsko.

Ludzi z Kaspra znam dopiero czterdzieści cztery dni, a już trudno jest mi wyobrazić sobie życie bez nich. Szczególnie bez x.Damiana. Rozmowy z Nim dużo mi dają. Nie są to jakieś wzniosłe, patetyczne dyskusje o niewiadomoczym, ale takie zwykłe, codzienne rozmowy człowieka z człowiekiem.
Czasem tak niewiele potrzeba do szczęścia...

Marta od tygodnia jest w Warszawie. No i, co za tym idzie, ja od tygodnia mam pokój dla siebie. Niby fajnie. Jednak jest trochę pusto. Jedynaczką byłam przez pierwsze dwa lata swojego życia, których to lat, rzecz jasna, nie pamiętam. Dziwnie jest.



Byłam wczoraj w Twoim mieszkaniu. Rozmowa z Tobą okazała się być zbawienna. I to, że przyszedłeś do mnie, że poświęciłeś mi swój czas- dziękuję. Dziękuję, że ze mną jesteś zawsze i wszędzie.



Różaniec może wydawać się długi. Ale odmów jeden paciorek za bliską Ci osobę. Za chwilę przypomnisz sobie o kolejnej osobie, za którą warto się pomodlić. I kolejną, i kolejną. Aż w końcu okaże się, że brakło Ci paciorków, a różaniec jest tak naprawdę niespodziewanie krótki.
-x.Robert. 

6 komentarzy:

  1. Piękne wyjaśnienie z tym różańcem, będę musiała to kiedyś sprzedać :)

    Z rozszerzonego polskiego jestem na chwilę obecną zdecydowana zrezygnować, ale niemiecki to raczej kwestia zachęcenia samej siebie do poświęcenia większej uwagi temu językowi :)

    A temat mam następujący: Relacje między Bogiem a człowiekiem. Przedstaw na wybranych przykładach literackich z różnych epok.

    OdpowiedzUsuń
  2. znam to
    u mnie na roku wpadlismy na pomysl by zalozyc swoja wlasna poczte dla calego roku bysmy mogli sie tam komunikowac zamieszczac notatki i materialy od wykladowcow ale znalazlo sie kilku dowcipnisiow ktorzy poczatkowo usuwali wszystkie zalaczniki, nastepnie zmieniali haslo do poczty, a ostatnio chyba calkowicie je usuneli
    jak dzieci

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam bardzo, ale dlaczego uważasz, że się zakatuje ???

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to jest na początku studiów a potem się ogarnie w miarę to wszystko zobaczysz ;) No i fajnie czasem taka osoba jest nam potrzebna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak na diecie jestem już 10 tygodni i jest ona intensywna ale to nie oznacza że się zakatuje prawda ?:>

    OdpowiedzUsuń
  6. No wiesz z filologią angielską jakoś mi nie poszło :/

    OdpowiedzUsuń