sobota, 23 lipca 2011

Za rok, może dwa...

Ogłaszam, że nie będę pisać. Jako usprawiedliwienie podam, że zaczynam dzisiaj remont w domu i na jakiś tydzień będę odcięta od Internetu, a co za tym idzie- od świata.
Ale wrócę- spoko, loko!, i wszystko nadrobię.

3 komentarze:

  1. No to czekam na Twój powrót. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj to powodzenia z tym remontem bo wiem z doswiadczenia jakie to meczace
    ja niedawno mialam remont w kuchni i tez mial zajac tylko tydzien a ciagnal sie przez miesiac :/

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe ;d jasne , że mnie mozesz dodać, ja już wróciłam ;d nareszcie ;d

    OdpowiedzUsuń